„Przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości” mówi dzisiaj do na Jezus. Lecz co powinien czynić człowiek, aby przyjąć w siebie pełnię tego życia?
Odpowiada sam Jezus „ Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i ze śmierci przechodzi do życia” Dwie rzeczy są potrzebne: WIARA – wierzyć w Boga, wierzyć w Jezusa Chrystusa Syna Bożego. Słuchać SŁOWA, które wymaga wyrzeczenia się siebie i przyjęcia Ewangelii, by iść za Panem. A Jezus wskazuje warunki naśladowania „ Kto miłuje ojca lub matkę, syna lub córkę bardziej niż Mnie nie jest mnie godzien….. kto straci życie z mego powodu, znajdzie je…”
Jezus ofiaruje przeobfite życie, lecz żąda wielkodusznego oddania się, całkowitej miłości. Czeka aż oddamy Mu serce, wolę, najdroższe uczucia, dom, mienie i nasze życie. Jego słowa to jasne warunki naśladowania Go. Nie należy obawiać się słuchać ich, nawet gdyby miały przeobrazić nasze życie. Jezus czeka abyśmy byli gotowi poświęcić Mu każde uczucie, każdą rzecz i przede wszystkim życie. Jest to konieczne, aby jak najwierniej słuchać i naśladować Pana.
Czy stać mnie na taką decyzję?