Parafia Św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Ociece

Garść myśli człowieka wierzącego

04 czerwca 2022

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze.

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.

To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem».

Komentarz do Ewangelii:

Czym chrześcijanie odróżniają się od wyznawców innych religii albo ateistów? Przede wszystkim tym, że nie wierzymy w Boga pozaświatowego, odległego, obojętnego, z dala przyglądającego się kuli ziemskiej. Wierzymy w Boga, który kocha materię, ciało i dobrze się czuje pośród ludzi. Wierzymy w Boga, który przychodzi jako dar, a nie jako nagroda. Wierzymy w Boga Jedynego i zarazem Boga Wspólnotę, który jest już w nas, dyskretnie. Bez użycia siły przenika najgłębsze zakamarki naszego serca, aby zamienić je w siebie. Bóg jako Duch Święty mieszka w nas, abyśmy nie zwątpili w konfrontacji ze złem i cierpieniem, abyśmy nie stracili nadziei, że wszystko skończy się dobrze, abyśmy odczuli wewnętrznie (nie uczuciowo) bliskość Ojca, aby stopniowo dokonywała się zmiana świata począwszy od nas. W ten sposób dzieje się Zmartwychwstanie pośród ludzi. Spróbujmy wejrzeć w tajemnicę Boga, który mieszka w nas.

Jezus mówi do uczniów, że poprosi Ojca o kolejny dar, o kolejną Osobę, o „innego Parakleta”. Trudno przełożyć to greckie słowo na język polski, ale na pewno zawiera ono w sobie coś z bycia pocieszeniem, opiekunem, obroną. Wszystko (nie tylko ludzie) zmierza do Ojca. W niebie jest już nasz Brat, który wstawia się za nami przed Ojcem. A na ziemi, wewnątrz nas również działa Duch Święty, który mówi, woła, ponieważ jest Osobą, a nie jakąś tajemną siłą. Także Duch wstawia się za nami do Ojca. Nie należy tej czynności rozumieć w taki sposób, jakby Ojciec był absolutnym Władcą, a Syn i Duch Święty Jego „poddanymi” albo zaufanymi „doradcami”. Syn i Duch to ramiona Ojca rozciągnięte nad nami w tym świecie. Skoro przez krzyż i zmartwychwstanie Chrystusa zostaliśmy pojednani z Ojcem, w chwili chrztu między Bogiem a ochrzczonym zawiązuje się nierozerwalna więź. Obecność Syna i Ducha jest jej gwarantem i ochroną. Chodzi w tym o to, że Bóg jest całkowicie po naszej stronie i chce być blisko nas, wewnątrz nas, na tyle, na ile to obecnie możliwe. Chodzi o to, byśmy dzięki obecności Ducha sami nie zerwali tej nowej relacji, byśmy nie dali sobie wmówić, że taka intymność stworzenia z Bogiem jest niemożliwa. Chociaż żyjemy na świecie, w którym dominuje wciąż grzech i zło, nie zostaliśmy opuszczeni i porzuceni przez Boga.