Parafia Św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Ociece

Garść myśli człowieka wierzącego

11 maja 2021

Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi”. (J 16, 12-15)

Komentarz do Ewangelii:

Misja Jezusa na ziemi zakończyła się rozesłaniem. Odtąd uczniowie będą głosić Dobrą Nowinę „wszystkim narodom”i udzielać chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Od czasów apostolskich wezwanie do wiary w imię Trójcy Świętej towarzyszy codziennemu życiu. W ten sposób rozpoczynamy i kończymy dzień, a w ciągu dnia posiłki, pracę, podróże, ważne sprawy. W imię Ojca i Syna i Ducha udzielono nam chrztu. W imię Trójcy Św. kapłan w sakramencie pojednania odpuszcza grzechy. W taki sam sposób rozpoczynamy i kończymy Mszę św. i każdy psalm w Liturgii Godzin. W imię Trójcy Św. pożegnamy ten świat, by przejść do wiecznego życia w Niej. Trójca Przenajświętsza towarzyszy nam każdego dnia i jest znakiem rozpoznawczym każdego chrześcijanina. Jest blisko nas, bliżej niż my siebie, a równocześnie jest nieogarnioną Tajemnicą. Tajemnicę Trójcy Świętej można zrozumieć „jakby przez mgłę”w kontekście miłości. Bóg kocha swego Jednorodzonego Syna odwieczną, absolutną, nieskończoną miłością. Głębia miłości, która jest w Bogu ma wymiar osobowy; jest nieogarnionym Duchem. Miłość wymaga do swego istnienia drugiej osoby; zakłada wzajemność. Bez wzajemności staje się egoizmem lub narcyzmem. Miłość chce się rozlewać dalej, przenikać wszystko. Również miłość Boża pragnie wylewać się na zewnątrz. Dlatego Bóg tworzy świat, powołuje do istnienia człowieka, zaprasza go do intymnej przyjaźni z sobą. Ślady miłości Boga odnajdujemy w naszym życiu – w miłości mężczyzny i kobiety i owocu tej miłości – w dziecku. Jest to jednak zaledwie cień, bardzo nikły obraz bezwarunkowej, absolutnej, bezgranicznej, miłości Boga.