Distrito Pilar, Brazylia 06/12/2024r.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
W pierwszych słowach pragnę złożyć na ręce księdza Proboszcza Józefa, gorące podziękowania dla Grupy Misyjnej pod przewodnictwem Pani Sylwii, za zorganizowanie w Niedzielę Misyjną, akcji misyjnej celem wsparcia naszej parafii. Dziękujemy również wszystkim osobą, które zakupywały kalendarze, czy składały ofiary na nasze cele misyjne.
Z tej pomocy skorzystały dwie wioski o nazwie Caissara i Varzea do Mateus.
Caissara jest wioską oddaloną o 25 km od naszego miasteczka Pilar i znacznie odizolowaną od innych miejscowości, z domami porozrzucanymi w obrębie 1,5 km. W poprzedniej parafii wioski, są skupiskami domów w jednym miejscu. Wioska nigdy nie posiadała własnej kaplicy. Mszę św. odprawiamy w budynku Spółdzielni Pszczelarskiej założonej przez mieszkańców i opłaconej przez gminę.
Marzeniem mieszkańców była własna kaplica pod wezwaniem św. Józefa, gdzie mogliby się spotykać na wspólnej modlitwie. Z mojej strony padła propozycja, aby zaczęli budowę nawet z nieznacznymi środkami jakie mają, a z pewnością Pan Bóg nie pozostawi ich samych. Tak też było wielką radością, ich i moją jak otrzymaliśmy wiadomość o pomocy zorganizowanej przez Grupę Misyjną i przesłanej przez księdza Proboszcza. Pozwoli to dokończyć ściany z zacząć zakupy na montaż dachu.
W miejscowości Varzea de Mateus, malowniczo położonej międzu wzgórzami i oddalonej o 40 km od miasteczka, budujemy dom socjalno-katechetyczny. Głównym powodem była, chęć umieszczenia Najświętszego Sakramentu w kaplicy, a tym samym przenieść katechezę i wszelkie spotkania do tego domu. Kaplica z Najświętszym Sakramentem nie może być używana do różnego typu spotkań itd. Ściany domu zostały wzniesione ogromnym wysiłkiem mieszkańców wioski (przekazałem na zakup cegły, pomoc z kiermaszu wielkopostnego zorganizowanego przez Grupę Misyjną). Tak, że obecne wsparcie zostało przekazane na pomoc w montażu dachu na budynku.
Pani Sylwia pytała, na jaki cel mogła by być przeznaczona zbiórka z kiermaszu Bożonarodzeniowego. Otóż w listopadzie we wspólnocie Currais położonej 24 km od naszego miasteczka chciano wymienić drewno dachowe zjedzone praktycznie przez korniki. Niestety ściany z cegły suszonej na słońcu się poprzewracały po zdjęciu dachu. Tak, że będziemy musieli budować nową kaplicę. Póki co będziemy odprawiali Mszą św. w małej szkole obok.
Z tej okazji pragnę również złożyć gorące życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia dla całej Parafii. Niech Pan Błogosławi wszystkim Parafianom w tym czasie narodzenia Maleńkiej Miłości, a Maryja niech przez swoje wstawiennictwo, otacza płaszczem nieustannej opieki.
Z pamięcią w modlitwie ks. Marek Pawełek.